Jak można było tak zakończyć sage która ciągneła się od tylu lat. Tak się nie robi gier a graczy i fanów nie traktuje. Pamiętam jak grałem w pierwszą część "Kamień Filozoficzny" na PC. Oczywiście inne czasy inna technologia, ale co ciekawe gameplay był o wiele ciekawszy. Po pierwsze gra nie trzyma się książki ani nawet filmu. W tej części jest ogromna liniowość, jest sporo bugów, dubbing w najlepszym razie jest tragiczny, a do tego gra jest krótka [ok.4h]. Nie pomaga ani tryb wyzwań, który prawie w ogóle nie odbiega od linii fabularnej, ani to że po przejściu gry odblokowuje się nowy poziom trudności [kto normalny by chciał jeszcze raz to przechodzić?]. Grafika jest mega przeciętna, tekstury słabej rozdzielczości, animacja potrafi zwolnić. Na plus można zaliczyć dobrą muzyke, kilka grywalnych postaci [np. Hermiona, Profesor McGonagall] i poprawny system czarów. Moim największym żalem jest to że EA nigdy się nie dość starało aby wiernie oddać serię o HP w ręke graczy gdyż mieli świetną opowieść do przekazania w jeszcze bardziej interaktywny sposób niż film.
I ja również. Grałam w KF jak byłam jeszcze małą smarkulą i gra mnie zachwyciła. Jakoś niedawno zainstalowałam sobie i po prawie 10 latach grałam w nią z niemal takim samym przejęciem, a już 'misja' w pelerynie niewidce i z Filchem przyprawiła mnie niemal o zawał ;) Żadna następna część, w którą grałam, nie była nawet w połowie tak dobra jak KF. Przeszłam 1, 2 i 3, w 4 zaczęłam grać i nie skończyłam, reszty nawet nie ruszałam. Uważam, że gdyby EA się przyłożyła, to mogłaby zrobić 7 bestsellerowych gier, na które każdy szanujący się gracz czekałby z niecierpliwością jak np na kolejne części Assassins Creed, Diablo, czy coś. I wszyscy na tym tracą, i Ea i gracze.