Nie mam pojęcia jak można było zniszczyć, taki serial! Zero nowości, tylko stare odgrzewane kotlety.
Tyle postaci zostało zniszczonych, a nowe to jednym słowem beznadzieja... Np.
Siostra Basen: Kiedyś śmieszna, mało inteligenta siostra słynącą z przekręcania wyrazów, teraz
ciągle płacza, lub powtarza stare teksty z "jedynki"
Dr. Kidler: Była najśmieszniejsza postać, teraz ciągle pijany, a jego teksty szczególnie w "Szpitalu
Futpolowym", są żenujące
Dr. Kraśnik: Najgorsza postać z całego serialu, żarty które opowiada wprawiają mnie w osłupienie.
Jak można stworzyć tak beznadziejny humor?! A na sceny z kanapkami nie mam słów...
Mecenas Alicja: Jedyne co mogę napisać to to, żeby wróciła do Białegostoku
Jedynie Ordynator i Wstrząs się jakoś trzymają, ciesze się, że Polsat już tego nie produkuję.