Wspaniały był jako "Sylwik" w nowelce "Wielki podryw". Chyba nikt inny nie umiałby odegrać takiego sympatycznego idioty o wielkim sercu.
Też uważam że to świetna rola, a film dość mało znany. No i kultowa scena z Nalberczakiem w Wartburgu :D polecam wszystkim;)
Tylko po co pan Eugeniusz reżyserował film "Prostytutki" - jeden z najgorszych filmów III RP? BTW: czy Katarzyna Priwieziencew jest jego córką?