W twarz?!!!! W twarz?!!!!.... Zobacz... kolejny baran... bez światel jedzie... TA SCENKA MNIE ROZWALA!!!!
takieg talentu komediowego jaki posiadal Stanisław Bareja nie zobaczymy jeszcze przez długo... to szkoda, ale trzeba przyznac, ze był On świetny
Jeden z lepszych filmów Barei. Świetne aktorstwo Kowalewskiego i Pokory. Można oglądać bez końca i nigdy się nie znudzi.
Jeden z lepszych filmów Barei. Świetne aktorstwo Kowalewskiego i Pokory. Można oglądać bez końca i nigdy się nie znudzi.
kiedyś robiono w polsce dobre filmy, np ten. to były złote lata polskiego kina. a teraz . . . dno. a wszystkiemu winien czerwony kapelusz! niestety nie on, ale głupi filmowcy.
polska komedia z świetnych lat. wtedy to się nasza kinematografia napracowała. wtedy powstawało to co najlepsze. a teraz? dno. . . wszystkiemu winien czerwony kapelusz.
Film jako całość nie jest najlepszy (oczywiście jak na Bareję) jednak poszczególne sceny i gagi to popis mistrzostwa twórcy.
Lata siedemdziesiąte to piękny okres dla polskiej kinematografii, co prawda tematyka była dość monotonna: wyśmiewanie komunizmu, ale sposobów na to znajdowali twórcy nieskończenie wiele. natomiast Bareja poza tym o czym właśnie napisałam, tworzył ogólnie dobre komedie. Taki jest "Brunet..." - bardzo dobra komedia z...
Cóż za wspaniałe kino. Jeden z najlepszych filmów Bareji, co ja mówię, jedna z najlepszych polskich komedii. Dzisiaj jedynie Machulski jakoś się trzyma i nas rozśmiesza, ach... gdzie ci aktorzy???? Rewelacja.
Teraz już takich filmów nie robią. Może to wina braku talentu a może po prostu zmiany ustroju? Jak wiadomo Bareja był doskonałym i niedoścignionym prześmiewcą szarej polskiej rzeczywistości z czasów PRL-u. Jeśli już podobnych filmów nie będzie to ja chcę się cofnąć w czasie!
Typowo polska komedia, ale nie można tego nie zobaczyć - polska rzeczywistość konca lat 80-tych, wypasiona obsada - nic dodać nic ująć!
...pokazuje też biedę polskiej inteligencji czasów PRL-u. Korektor w wydawnictwie to dzisiaj byłaby niezła fucha, tymczasem Michał Roman ma czarno-biały telewizor z początku dekady oraz lampowe radio z dekady poprzedniej.
Bareja - ciezki PRL-owski dowcip. Bylo minelo. Z czego tu sie smiac. Tym pisze teraz lepsze rzeczy niz razem z Bareja.
Jakoś nie szczególnie przypadł mi ten film do gustu, trzy może cztery śmieszne sceny a tak poza tym trochę nuda, mimo że lubię polskie stare kino to filmy które reżyserował Bareja jakoś nie szczególnie mi podchodzą ale pewnie się nie znam....
Bareja to niestety karta historii polskiego kina której nigdy nie przerobiłem. I może popełniam duży błąd, bo w tym momencie kiedy mam już w 100% ukształtowane poczucie humoru i gust filmowy niestety ten film wypada dość blado, nawet jeżeli patrzeć na niego z różnych perspektyw. To zbiór średnio powiązanych ze sobą...