Bohaterką filmu Marcela Łozińskiego jest Urszula Flis, młoda kobieta gospodarująca samotnie na wsi. Mimo trudnych warunków bytowych, dziewczyna mająca intelektualne aspiracje postanawia nie rezygnować ze swoich literackich fascynacji, choć otoczenie nie znajduje zrozumienia dla jej odmienności.
Wystarczyłoby wymienić tych dziennikarzy. Natarczywą bezpruderyjną babę parodiującą psychologa i jej fotografa, który nie pojmuje istoty swojego zwodu. Niestety cały odbiór psuł mi ten duet mający aspiracje grać główne skrzypce.