Krótkometrażowy film oparty na anegdocie z życia K. I. Gałczyńskiego. Gałczyński (Wojciech Solarz), przebywając na przymusowym leczeniu odwykowym, w dniu swoich urodzin próbuje urządzić imprezę zakrapianą alkoholem. Nieoczekiwanie w sukurs przychodzi mu minister zdrowia, który w tajemnicy przed światem, na tym samym oddziale szpitala, również próbuje wytrzeźwieć.